Puszysta i pachnąca wanilią chałka
to idealna propozycja na śniadanie czy do popołudniowej kawy. Pyszna zarówno z
samym masełkiem jak i z konfiturą. Chociaż ciasto wyrasta długo to jednak smak
rekompensuje czas oczekiwania. Przepis zaczerpnęłam z książki "Kitchen Aid - Wielka Księga Przepisów". Nie obeszło się jednak bez małych modyfikacji. Mam nadzieje że Wam również będzie smakować :).
Składniki
na 1 chałkę:
350 g mąki
(w podziale 300g + 50g)
100 ml
mleka
8 g
świeżych drożdży
½ łyżeczki
soli
połowa
laski wanilii
40 g roztopionego
masła
1 ½ łyżki
miodu
2 jajka
sezam do
posypania
Do rondelka wlewamy mleko i dodajemy
do niego ziarenka z połowy laski wanilii oraz połówkę laski, z której ściągnęliśmy
ziarenka. Mleko doprowadzamy do wrzenia. Po zagotowaniu odstawiamy do
ostygnięcia. Kiedy mleko ostygnie (ale nie będzie zimne) wyciągamy laskę wanilii i rozpuszczamy w nim
drożdże. Najlepiej jeśli mleko osiągnie temperaturę ok. 40°. Do miski przesiewamy 300 g mąki
oraz sól. Dodajemy rozpuszczone w mleku drożdże. Chwilę wyrabiamy, a następnie
dodajemy pozostałe składniki. Zagniatając ciasto stopniowo, w 3 partiach, dodajemy pozostałą mąkę.
Wyrabiamy do momentu, aż ciasto będzie odchodzić od miski i nie będzie kleić się
do rąk. Gotowe ciasto musi być gładkie i elastyczne. Ciasto przekładamy do
natłuszczonej miski i smarujemy z wierzchu delikatnie olejem. Przykrywamy
ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Gdy ciasto podwoi
swoją objętość wykładamy na posypaną mąką stolnicę i ponownie wyrabiamy.
Dzielimy je na 3 równe części, a z każdej z nich formujemy podłużny wałek. Wszystkie wałeczki muszą być takiej
samej długości. Łączymy je ze sobą i zaplatamy warkocz. Na końcu zlepiamy
wszystkie wałeczki razem i podwijamy pod spód. Na blaszkę wyłożoną papierem do
pieczenia wykładamy chałkę i przykrywamy ściereczką. Odstawiamy do
wyrośnięcia na pół godziny. Piekarnik rozgrzewamy do 180°. Wyrośniętą chałkę smarujemy roztrzepanym z łyżką wody żółtkiem i posypujemy sezamem (jeśli
go nie macie możecie użyć np. maku). Pieczemy od 25 do 30 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz